Pracujemy nad tym
Teczki wywodowe i Spisy Dworian
Teczek wywodowych szlachty w Żytomierzu jest ponad sześć tysięcy.
Są to zbiory dokumentów, podań, pism urzędowych, decyzji, zaświadczeń odnoszących się do starań szlachty o zapisanie do ksiąg
rodosłownych
,
czyli o oficjalne uznanie przynależności danych osób do stanu szlachectkiego (dworiańskiego), co wiązało się z wieloma przywilejami: dostępem do edukacji,
stanowisk cywilnych, miejsca w służbie wojskowej, możliwością posiadania nieruchomości. Wyniki pozytywnych decyzji były podawane do publicznej wiadomości w Spisach Dworian.
Są one przechowywane w archiwum żytomierskim
DAŻO w Fondzie (zespole) 146 opisie (zbiorze) 1.
Ich
lista (pdf) jest do ściągnięcia ze strony archiwum
albo do przejrzenia
tutaj.
Teczki w chmielnickim archiwum
DAChmO są gorzej udokumentowane, jest ich ponad 7900, dotyczą Podola i zostały przeniesione z archiwum w Kamieńcu Podolskim, po pożarze.
Archiwum oferuje tylko krótki
opis tego fondu.
Można też spróbować na tej
stronie,
gdzie jest
katalog, niestety lakoniczny.
Dokładna zawartość fondu 230 jest dostępna na miejscu w Chmielnickim. Można też zwrócić się do Marcina Stręciwilk Kowala, któy ma bardzo dobrą orientację w tym archiwum.
Dla nas, jeśli chodzi o Kobielskich, najciekawszy był Spis Podolski z
1897
lub z
1913 roku, bo wiedzieliśmy,
że pradziadek Aleksander Dowgird właśnie na Podolu spotkał prababcię Antoninę z Kłopotowskich, a jej matka, nasza praprababcia Ezechiela (lub Helena Ezechiela) była z domu Kobielska właśnie..
Jest tam po jednym wpisie, o tej samej, naszej rodzinie, choć teczki są dwie.
Wpisy te znajdują się tu: z
1897 i drugi z
1913.
Znakomicie uzupełniają one wpis w Herbarzu Bonieckiego Tom X, strony 212-215, a wydaniu elektornicznym
228-231.
Natomiast ani
Spis Wołyński, ani
Spis Kijowski o Kobielskich nie wspominają.
Teczki Kobielskich
Są w archiwum podolskim w Chmielnickim dwie teczki: duża
DAChmO 230-1-3097 ma 594 strony, a mała
3099 stron 14.
obie je mamy dzięki Marcinowi Stręciwilk Kowalowi.
Nasza teczka to
3097. Zawiera ona dokumenty doprowadzające od praszczura Gabriela w XVII wieku
do naszej praprababci Ezechieli co wyszła za Juliana-Ludwika Kłopotowskiego. W teczce Ezechiela nie jest wspominana, szczęśliwie jest u Bonieckiego wraz ze swą siostrą Henryką, co wyszła za Grosseka,
oraz z rodzeństwem przyrodnim Weroniką i Michałem. Weronika miała córkę Karolinę, która wyszła za Tomasza Ogrodzieńskiego. Krewni Grosseki i Ogrodzieńscy przewijali się w opowieściach rodzinnych.
Aktualizowane: